środa, 14 września 2011

Wielkie Fapowanie

Nadszedł i ten zacny czas, by ujrzeć w oknie Minecraft'a tak długo oczekiwane pytanie "Czy chcesz zaktualizować ?". W prawdzie do Valve Mojang'owi daleko, ale dwukrotne przekładanie premiery i tak wywołały wielkie szumy. Mimo, że sześć dni to stosunkowo nie wiele, fani zdawali się wręcz kipieć. No i w końcu doczekaliśmy się ! Po około godzinnej grze postanowiłem podzielić się z wami moją opinią o owej aktualizacji. Od razu ostrzegam, że nie będę się wypowiadał o nowych biomach i podziemnych jaskiniach, bo nie generowałem nowej mapy, ani nie wychodziłem poza granice już wygenerowanej.
Pierwsze, co rzuciło się w oczy ? Animowane tło w menu. Wygląda niesamowicie, ale ciekawie by było, gdyby wybierało teren ostatniego świata, na jakim graliśmy i o ile mamy jakiś stworzony. Taka moja skromna sugestia ;) Światy ze starej wersji domyślenie ustawiane są na tryb survival. W moim przypadku nie miałem nic przeciwko. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy po wejściu na mapkę Mega Builder'a - błędy grafiki oświetlenia na stopkach tłoków oraz skrzyniach. Nie powiem, bardzo ładnie wyszła animacja otwierania skrzyni, ale żeby zlikwidować czerń ją okalającą, musiałem usunąć i postawić ponownie najbliżej znajdujące się pochodnie. Trochę to było uciążliwe, ale udało mi się z tym szybko uporać. Poza tym nowe oświetlenie robi wręcz miażdżące wrażenie. Gdyby migotała w rytm kołysania się płomienia... wiem, za dużo wymagam :P Następna rzecz, jaka mnie urzekła, to lista serwerów. Jest to coś, czego potrzebowałem od dawna. Za każdym razem, gdy chciałem zagrać na jakimś serwerze, musiałem wpisywać z paluch jego IP, teraz wystarczy, że dodam je do listy i z grzywki :) Tak, jak mówiłem, nie będę opisywał każdej zmiany, bo prawdopodobnie musielibyście czas zarezerwowany na czytanie Trylogii Sienkiewicza poświęcić na przeczytanie tego Postu. Lista zmian jest dość pokaźna, zastanawia mnie jednak ostatnia pozycja. Po raz trzeci usunięto Herobrine'a ? Że też Notchowi się ten żart nie nudzi. Ja już teraz mówię: "Ileż można miętosić tego samego kotleta ?".

Bez odbioru !
Myszu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz